środa, 12 stycznia 2011
15-1050
Smażę w garze kilo dwadzieścia karmelu, niczym w helu unoszę się razem z gazem i wypełniam wszystkie kąty, wchodzę na euforii giewonty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz