niedziela, 30 stycznia 2011

137 C


Tak to jest. To ludzie ludziom zgotowali ten los, sam mówiłeś. Pijesz cały wieczór pomarańczowe procenty w szklance po piwie, niegodziwie bez palemki, ani lodu.

W głowie masz pomarańczowy znak ,,rondo’’ i jak na rondzie – kręci ci się w głowie.

Im dalej w las, tym mniej drzew zauważasz.

Za nic masz znaki ostrzegawcze, które pomarańczem mają dać po oczach, przeniknąć mózg i wywołać przytomną reakcję na alkoholowe atrakcje.

Nie zwalniasz na pomarańczowym świetle, tylko jedziesz dalej mijając kolejne kieliszki, kolejne szklanki, kolejne orzeszki i kolejne czipsy, kolejne kieliszki i kolejną szklankę…

Odwracasz głowę, gdy w spożywczym mijasz półkę z sokiem pomarańczowym. Jednoznacznie ci się kojarzy, aż na samą myśl żołądek podchodzi ci do gardła. Nie tkniesz go więcej, sam mówiłeś.

Hipokryzja.

pic found here

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz